Lista aktualności Lista aktualności

100 Lat minęło cz.5

Pozyskanie kiedyś a dziś na podstawie książki służbowej
Nadleśniczego Włodzimierza Gerunga

 

Po zakończeniu działań wojennych rozbudzono wielkie nadzieje i chęć przywrócenia potencjału zniszczonym ziemiom: m.in. organizowano administrację leśną, prowadzono pierwszą rewizję urządzenia lasu, powstawały leśnictwa, likwidowano szajki zajmujące się rozkradaniem pozostałego majątku państwa. Tak się działo na powojennym terytorium Polski i często są to udokumentowane dane. Na naszych terenach takie historyczne informacje, to niezwykła rzadkość. Można tylko przypuszczać, że proces zawiązywania się administracji leśnej w powojennym Nadleśnictwie Sobibór postępował podobnie.

Pierwsze dostępne zapiski utrwalone w książce służbowej Nadleśniczego Nadleśnictwa Sobibór Włodzimierza Gerunga pochodzą z 1956 roku. Chociaż między nimi, a okresem od zakończenia II wojny światowej upłynęło  przeszło 10 lat, wnioskować z nich można, że tak wyglądały początki odtwarzania polskiej powojennej administracji leśnej na tych terenach.

 W 1956 roku funkcjonowały leśnictwa: Żłobek, Osowa, Lechowo i Uhrusk
oraz uroczyska Zbereże, Lipki, Kaczmarka. Przez kolejne cztery lata powołano nowe leśnictwa: w 1958 roku Zbereże, a w 1960 roku Dubnik, Załowocze i Stulno.
Do 1960 roku ciągle kształtował się podział administracyjny, jedne leśnictwa powoływano, inne wcielano do już istniejących. W ten sposób powstał w miarę trwały podział administracyjny, utrzymując się do 1967 roku reprezentowany przez leśniczych: Stefana Kozerskiego, Jana Sitarczyka, Bohdana Gargula, Józefa Kunę i Stanisława Bogusza.

Powierzchna administracyjna Nadleśnictwa do 1960 roku stanowiła 9911,58 ha. Największe wówczas leśnictwo to Stulno - 2577,70 ha, a najmniejsze Żłobek - 1558,55 ha. Do dotychczasowo funkcjonujących pięciu leśnictw: Dubnik, Żłobek, Załowocze, Stulno i Uhrusk, dodano w 1967 roku kolejne cztery: Wołczyny, Kaczmarka, Lechowo
oraz Kosyń.

Zalesienia, jak już wspominano w poprzednim poście, w Nadleśnictwie Sobibór prowadzono na szeroką skalę, czego dowodem jest udział I klas wieku (drzewostany w wieku od 1 do 20 lat) przedstawiający się w poszczególnych leśnictwach w 1960 roku następująco: Żłobek – 331,88 ha, Dubnik – 1632,33 ha, Załowocze – 658,60 ha, Stulno – 1345,30 ha, Uhrusk – 763,50 ha. Daje to blisko połowę powierzchni administracyjnej Nadleśnictwa (ogółem – 4731,61 ha). Hodowanie młodych drzewostanów, raczej generuje koszty niż dochody. Dlatego szukano możliwości uzyskania funduszy z innych produktów niszowych, które dawał las.

Impulsem do pozyskania innych surowców w odrodzonej po wojnie gałęzi przemysłu było utworzenie Destylarni Żywicy w Garbatce. Do zbioru żywicy i strużki żywicznej zatrudniano żywiczarzy. Pozyskanie żywicy zaliczano do   użytkowania ubocznego,
a zgromadzona w 1956 roku żywica w ilości 6620 kg, stanowiła zapewne niezły zastrzyk finansowy dla przedsiębiorstwa.

Gospodarczym podejściem do prowadzonej działalności w 1956 roku była sprzedaż, również w ramach użytkowania ubocznego: ściółki leśnej - 50 mp, mchu - 2 mp, siana – 8 toni trawozbiorów na pniu – 6 ton. W obecnych czasach, handel takimi produktami
przy działalności rolno-leśnej wydaje się wysokim poziomem determinacji w uzyskaniu dodatkowych przychodów, a wtedy było to czymś zwyczajnym.

Pozyskanie drewna w latach pięćdziesiątych odbywało się na dwukrotnie mniejszej powierzchni i było dziesięciokrotnie niższe niż obecnie. Nie przekraczało 10 tyś m3 rocznie i nie było utrzymywane  na stałym poziomie. Przez okres od początku 1951 roku
do 1961 roku pozyskano na pozycjach rębnych i przedrębnych łącznie 37512 m3 drewna,
w tym z trzebieży uzyskano 6405 m3. Surowce tartaczne stanowiły połowę pozyskania . Ciekawostką są nazwy sortymentów, od których w Sobiborze już się odeszło, tj.: słupy chmielowe, żerdzie brzozowe, karpina przemysłowa, dębowe słupy elektryczne,
czy sklejka sosnowa. Pozyskanie prowadzono głównie na powierzchniach zrębowych. Trzebieże w leśnictwie utrzymywały się generalnie na poziomie 500 m3/rok, a przy większym udziale w pozyskaniu kopalniaka nieznacznie przekraczały ten poziom. Niewątpliwie było to nie lada wyzwanie przy ścince ręcznej, zrywce głównie konnej
i prowadzeniu zrębów wyłącznie w sezonie zimowym. W tym okresie utrzymywano przy Nadleśnictwie park konny. Zwierzęta wykorzystywano do zrywki, transportu drewna, pielęgnacji upraw i prac szkółkarskich. Koń był długo podstawowym narzędziem pracy w leśnictwie, z czasem został zastąpiony ciągnikiem.

Lata pięćdziesiąte to okres tworzenia nowoczesnych form zarządzania i organizacji pracy. Rozpoczęto organizowanie brygad transportowych, których celem była koncentracja  pojazdów w jednym miejscu garażowania, dająca większą dyspozycyjność, kontrolę i nadzór, umożliwiająca tworzenie bazy socjalnej i technicznej dla załóg. Wywóz drewna z lasu zaktywizowało Prezydium Powiatowej Rady Narodowej we Włodawie. Wielkość wywozu w zestawieniu rocznym, z najczęściej utrzymanym podziałem kwartalnym przedstawiał się następująco:

 

Lp.

Data

Leśnictwo

Ogółem

Żłobek

Lechowo

Osowa

Uhrusk

1

od 15.01.1956 r. do 30.03.1956 r.

790

798

856

986

3430

2

od 01.04.1956 r. do 01.07.1956 r.

62

197

58

156

473

3

od 01.08.1956 r. do 30.09.1956 r.

120

401

112

381

1014

4

od 30.10.1956 r. do 30.12.1956 r.

732

616

1492

1042

3883

   

1704

2012

2518

2565

8799

 

 

 

Lp.

Data

Leśnictwo

Ogółem

Żłobek

Lechowo

Osowa

Uhrusk

1

od 15.01.1957 r. do 30.03.1957 r.

562

984

343

549

2438

2

od 01.04.1957 r. do 01.07.1957 r.

102

50

53

96

301

3

od 01.08.1957 r. do 30.09.1957 r.

7

20

172

48

247

4

od 30.10.1957 r. do 30.12.1957 r.

529

307

704

186

1726

   

1200

1361

1272

879

4712

 

 

 

 

 

 

 

Lp.

Data

Leśnictwo

Ogółem

Żłobek

Lechowo

Osowa

Uhrusk

1

od 15.01.1958 r. do 30.03.1958 r.

790

798

856

986

3430

2

od 01.04.1958 r. do 01.07.1958 r.

62

197

58

187

470

3

od 01.08.1958 r. do 30.09.1958 r.

1229

119

401

282

2031

4

od 30.10.1958 r. do 30.12.1958 r.

b.d.

b.d.

b.d.

b.d.

0

   

2081

1114

1315

1455

5931

 

Wraz z rozwojem organizacji pracy zaczęto wprowadzać nowe, wydajniejsze pojazdy zrywkowe i wywozowe. W latach sześćdziesiątych wywóz papierówki odbywał się
przy pomocy małych ciągników rolniczych Ursus, a drewna tartacznego Pragami i Starami. Do załadunku drewna na przyczepy wykorzystywano stalowe liny. Park maszynowy
dla Nadleśniczego Gerunga, był przysłowiowym oczkiem w głowie. Udoskonalał Ursusy, dokładał napędy na przednią oś, przebudowując  pojazdy w przyzakładowym warsztacie. Wdrażane innowacje pozwalały na usprawnienie wywozu z leśnictw do kolejowej składnicy drewna, nawet drogami okresowo zalewanymi i błotnistymi.

Zatrudnienie w Nadleśnictwie było trzykrotnie większe niż obecnie. W budynkach Nadleśnictwa zorganizowano, poza biurem, stołówkę dla pracowników, pocztę i szkołę,
a na powierzchnie zrębowe  pilarzom dowożono  posiłki regeneracyjne. Sprzęt leśny naprawiano w warsztacie mieszczącym się przy Nadleśnictwie. W dostarczaniu nowych łańcuchów i rękawic dla pilarzy pomagała administracja terenowa, a magazynem paliw dysponowało każde leśnictwo. Przez długi czas brygady robotnicze na miejsce pracy dowozili  etatowi kierowcy terenowymi samochodami. Generowało to duże koszty, ale dawało gwarancję bezpiecznego dowożenia pilarzy na powierzchnie zrębowe i odwożenia ich do domu po zakończonej pracy.

Przez te wszystkie lata powierzchnia Nadleśnictwa Sobibór zwiększała się. Obecnie gospodarka leśna prowadzona jest na 22470 ha, przy wciąż rosnącym średnim wieku drzewostanów.

Lata sześćdziesiąte to budowanie kolejnych gałęzi gospodarki leśnej. Utworzono wtedy leśnictwa rybackie o nazwie Zawołocze i Stulno. Odłowy ryb odbywały się na jeziorach: Perespa, Kosieniec, Wspólne, Brudno, Brudzieniec i Płotycze. Po dekadzie funkcjonowania gospodarki rybackiej w Nadleśnictwie Sobibór, na jeziorach ustanowiono pierwsze rezerwaty wodno-torfowiskowe, stopniowo wyłączając jeziora z produkcji ryb.

Przedstawiony okres z życia Nadleśnictwa Sobibór to tylko krótki jego wycinek,
ale ukazuje ciągłość lasu i nieprzerwalne dostarczanie dóbr wytwarzanych dzięki niemu. Równocześnie gwarantując bezpieczny wpływ lasu na klimat regionu, gospodarkę wodną oraz na zdrowie i kulturę ludzi, a także na równowagę przyrodniczą. Dostarczanie różnych produktów i usług we współczesnych czasach z lasu jest czymś naturalnym.

Las jest nie tylko źródłem surowca drzewnego, lecz także miejscem powstawania wielu innych dóbr i użyteczności niezbędnych ludziom do życia i rozwoju. Pełni on wiele funkcji
o charakterze materialnym i niematerialnym, produkcyjnym i pozaprodukcyjnym, gospodarczym i pozagospodarczym. Leśnictwo jest gospodarstwem wielofunkcyjnym,
a zasada trwale zrównoważonego i wielofunkcyjnego rozwoju gospodarstwa leśnego zawarta jest w polityce leśnej państwa.

Do jej realizacji niezbędne są środki finansowe i czy nam to się podoba, czy nie ponad 80 proc. przychodów Lasów Państwowych pochodzi ze sprzedaży drewna i nie zanosi się
na zmianę tej wielkości. Próby rozwinięcia innych źródeł finansowych wymagają szeregu przedsięwzięć inwestycyjnych i organizacyjnych, a perspektywy ewentualnych dochodów
są odległe.

 

 

 


 

Mapa lasów

Mapa lasów

 

Sprzedaż

Sprzedaż